|
| Ognista Maskarada dzień 1 | |
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Ishyria Alfa Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 3:35 pm | |
| Zajączek nie chciał walczyć, nie miał na to siły, nie był zdolny wytrzymać nacisku kłów. Co prawda dalej rzucał się w małych szczękach Gina chcąc uciec. Krew plamiła mu jego jasne futerko, szkarłat zamieniał je w coś nierozpoznawalnego. Oczy zajączka poczęły gasnąć, ostatnie oddechy... I w końcu padł martwy.
Krew ciekła teraz z ran pantery, ale też Bezsenności. Plamiła trawę, zostawiała ślady bitwy jakby to była księga, a na niej spisane krwawe litery. Ostatnie oddechy pantery. To właśnie był jej koniec? Pokonana przez jakiegoś tam wilka z jednej z tych sfór, których tu pełno? Cóż za śmierć. Może powinna ją docenić. Spróbowała ostatni raz rzucić się ku wilczycy, jednak był to zły pomysł. Padła na ziemię i czekała na śmierć. |
| | | Bezsenność Kanonada
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 3:49 pm | |
| A więc... musi? Musi ją dobić? Po całym tym szaleństwie, które już powoli odpuszczało, wydawało się to co najmniej niemoralne. Nagłe zmiany zachowania nigdy nie były dziwne, jeśli chodzi o Bezsenną, jednak czasem wydawało się to nieco nienaturalne. - Przepraszam... - szepnęła ku panterze wbrew temu, co uprzednio myślała. Kontakt z innymi gatunkami? Tak, doświadczyła tego kiedyś. Posiadała swego towarzysza. Scythe. Trudno zapomnieć kogoś, kto chodził za tobą krok w krok przez ponad rok, by potem go uwolnić. Też był kotem. Dużym kotem. Po głębokim westchnieniu zatopiła kły głębiej w gardzieli kocura, by z cichym pomrukiem szarpnąć łbem. |
| | | Ishyria Alfa Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 3:51 pm | |
| Mogło się wydawać że oczy pantery patrzą na samicę z wdzięcznością, a już po chwili z nienawiścią. Mimo to był to koniec owego stworzenia, wydało ostatnie tchnienie u łap wilczycy. |
| | | Bezsenność Kanonada
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 3:58 pm | |
|
Ostatnio zmieniony przez Bezsenność dnia Wto Sie 20, 2013 4:33 pm, w całości zmieniany 1 raz |
| | | Ishyria Alfa Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 4:02 pm | |
| / hmm mieliśmy wybrać stadem które zwierzę zostanie złożone w ofierze, tylko nie wiem czy uciąć ten koniec czy po prostu każdy złoży swoje i doda do postu modlitwę tego święta xd |
| | | Bezsenność Kanonada
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 4:21 pm | |
| || Ups, do tego momentu chyba nie doczytałam. Jak coś, mogę usunąć posta ze świątyni, a tego zmodyfikować. |
| | | Ishyria Alfa Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 4:28 pm | |
| /no to w sumie jak możesz bo jedna z ofiar ma być podana na kolejnym dniu xD a trzeba ją wybrać |
| | | Rinnie Temperament
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 4:37 pm | |
| I drasnął. Rinnie także była zmęczona magią, której używała, no i oczywiście była obolała po swojej przygodzie. Przecież także spadła, ale nawet nie zdołała wstać, więc nic dziwnego, że dzik zarył o nią, na co zareagowała przeciągłym jękiem, usiłując stłumić po prostu okrzyk przerażenia, i... I co? I wystarczyło wstać i dobrać się do gardła. Do gardła... Wyskoczyła do góry, skacząc na dzika, by pochwycić skrawek jego szyi mocno i dobrać się do tętnicy. No... nie będzie to doskonała ofiara. Szlag by to. Rinnie bolało. Jego też powinno boleć. |
| | | Sonata Dziecię Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 4:43 pm | |
| / I, że musiałam iść :< Naprawdę fajnie byłoby coś upolować XD I tak Ps. Jest tu jakiś admin coby zmienił mi rangę na Dziecię Ognia?
Wstałam. Wokół było pełno krwi, jej zapach czuć było wszędzie. Nie, nie to nie może być prawda. Zerwałam się na równe łapy i zaczęłam oglądać swoje masywne ciałko. Odetchnęłam z ulgą gdy nie znalazłam żadnych ran. Zaczęłam tropić. Nigdzie nie było tego miłego akity, jak mu tam było? Gil? Gin? Chyba Gin. Po chwili dotarłam do niego i ujrzałam przed nim zdechłego królika. - No brawo Gin, ładna zdobycz. - uśmiechnęłam się. - Wybacz, że wczoraj nie odpowiedziałam ale padałam z łap. - popatrzyłam na swoje długie tyczki zwane łapami. Spoglądałam to na Gina to na jego zdobycz. Wokół było naprawdę mnóstwo krwi. Musiał się nieźle namęczyć aby złapać tego gryzonia. - Nienawidzi mnie rodzina. Zwłaszcza brat. Naprawdę mam ładne oczy? Dziękuję. - zarumieniła, się pod sierścią. Ułożyłam się na plecach i obserwowałam chmury. - Wybacz, ale ty tego nie zrozumiesz. Nie wie To moja prywatna sprawa. - wyszeptałam odwracając się w jego stronę. Również i ja jak najszybciej zmieniłam temat. - Jestem Sonata. - wyszczerzyłam białe kiełki.
|
| | | Ishyria Alfa Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 4:56 pm | |
| / już zmieniłam ;o przepraszam za pomyłkę ^^ zanim poszłaś było dla Ciebie coś, ale usunęłam. Chcesz teraz..?
Biedna, mała Rinnie musiała bardzo zmęczyć się po takiej eskapadzie, ale opłaciło się. Gdy kły wbiły się w gardziel dzika ten charknął po raz ostatni w swoim życiu i padł martwy do łap samiczki.
Siedziała przez cały ten czas przed ogniskiem i wpatrywała się w dal jakby czekając aż wszystko się skończy. Gdy tylko wrócą z ofiarami będą musieli wybrać która zostanie poświęcona na wielkim balu Ognia, a także teraz. Ogień jest bezlitosny jeśli nie umie się nim posługiwać lub załagodzić. Wstała widząc że niektórzy wrócili już ze swoimi zdobyczami. - Piękna robota, choć... nie wiem czy można tak to nazwać. - Bo co pięknego było w martwej i niewinnej istocie? Aczkolwiek ją bardzo pasjonowało polowanie. Ten pęd... - Poczekajmy na wszystkich. |
| | | Sonata Dziecię Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 4:57 pm | |
| / Jeśli chce ci się pisać to ja chętnie skorzystam <3 |
| | | Rinnie Temperament
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 5:11 pm | |
| Więc powróciła do kręgu, siłując się a martwym cielskiem świni. |
| | | Ishyria Alfa Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 5:24 pm | |
| Kiedy tak wszyscy upolowali już swoje ofiary na polance pojawili się nieproszeni goście. Do Sonaty doskoczyło pięć różnobarwnych króliczków. Futerko każdego z nich mieniło się inną barwą tęczy a na bokach każdy miał wytatuowaną cyfrę od 1 do 5. Cóż, widać chodziło o to by złapać jednego z nich. Do dzieła Sonato! Każdy ma jakąś umiejętność, co zdobędziesz?
Wstała widząc że zjawiła się również Rinnelis, dzik był o wiele większy od niej zatem dotachanie go aż tutaj było nie lada wyczynem. Uśmiechnęła się dumna ze swego stada i spojrzała również w stronę Gina i jego upolowanego zająca. Przyszłość sfory, wspaniale. - Udało się Wam wszystkim. Jak wiecie jedna z ofiar będzie poświęcona Ogniu i naszym przodkom. Musimy wspólnie zadecydować o tym, ale biorąc pod uwagę fakt, że Wy nie możecie, ja również... to Sonata zadecyduje które stworzenie powinno być poświęcone. Wtedy odmówimy modlitwę. - Skinęła im łbem i zrobiła miejsce koło siebie Sonacie. |
| | | Bezsenność Kanonada
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 5:43 pm | |
| Uniosła się, by zacisnąć wilcze szczęki na karku pantery i przenieść ją w miejsce bliżej Sonaty, która to miała dokonać wyboru. Rany powoli regenerowały się, przynosząc ulgę Bezsennej. Czuła się jednak niesamowicie wykończona nie tylko walką fizyczną ze zwierzęciem, a także choćby jednokrotnym użyciem mocy, którą otrzymała od sfory. Zajęła miejsce bliżej alfy, bacznie obserwując resztę zgromadzenia. |
| | | Sonata Dziecię Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 5:53 pm | |
| / YAY kolorofe króliczki. Oby nie różowy tylko XD
Co to za wybryki natury? A ja tu myślę, że jestem dziwna. Tego jeszcze chyba ta kraina nie widziała, króliki z numerkami? I do tego tęczowe?! Może naprawdę coś ze mną nie tak. Nadbiegłam od północy, pod wiatr i wkroczyłam w las za gryzoniami. Uśmiechnęłam się do siebie. Wreszcie jakieś zadanie dla niej. Skupiłam się i zaczęłam węszyć gdy uszaki zniknęły mi z oczu. Węszyłam a to w powietrzu a to w ziemi by ponownie poczuć woń króliczków. Już po chwili do mych nozdrzy dotarł zapach długouchych. Zaczęłam się skradać w ich stronę. Powoli zakradałam się gdy przed sobą ujrzałam królika numer 6 i królika numer 4. Ostrożnie stawiałam łapy by przypadkiem nie złamać gałązki, czy nie popchnąć kamyka co mogłoby spłoszyć zdobycz. Z krzaka do krzaka migała czarno-biała plamka. Byłam już na odległości skoku gdy króliki uniosły głowy i czmychnęły. Tupnęłam łapką o ziemię. Niestety nie przewidziałam tego. Zwierzęta rzuciły się do panicznej ucieczki mającej na celu ratowanie swego krótkiego życia. Ruszyłam za nimi. Czasami długie łapy są przekleństwem a czasem sojusznikiem. Byłam w pobliżu, już sięgałam numeru szóstego lecz ten się ciągle wymykał. Biegłam więc dalej. Schowałam się w krzakach, widziałam królika lecz on mnie nie. Ucieszyłam się, że mogłam wykorzystać element zaskoczenia. Skoczyłam na gryzonia niczym wściekła puma i zatopiłam zęby w jego miękkiej szyi. Przez chwilę ciałko jeszcze drgało lecz po chwili królik opadł bezwładnie u moich łap. Chwyciłam go w pysk i poszłam do organizatorki. Rzuciłam zdobycz przed nią i zamerdałam ogonkiem. - Zadanie wykonane - rzekłam zdyszana ale i dumna z siebie. Nie mogłam uwierzyć, że doświadczy takiego zaszczytu. To ja, mała nowicjuszka mam wybrać dar który złożymy w świątyni. Popatrzyłam na myśliwych i ich zdobycze. Uwagę przykuło największe zwierze - ruda puma. Gin upolował zajączka, nie znana mi suka złapała dzika. Wszystkie ofiary były łapane z trudem lecz tylko jedna naprawdę ją zainteresowała. Była to puma schwytana przez białą wilczycę. Ona mogła w tym pojedynku stracić życie a jednak zaryzykowała. Godne szacunku. - Myślę, że możemy w pierwszy dzień Maskarady złożyć jako ofiarę pumę. - wydukałam w końcu podchodząc do łowczyni i jej zdobyczy.
/ Ale długi post *.* |
| | | Ishyria Alfa Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 6:03 pm | |
| / w sumie to było tylko 5 królików więc dostanie nagrodę tak jakby za nr 5 xd Królik 5 - Osobnik ten po złapaniu królika otrzymuje dar unoszenia się nad ziemią przez 24 godziny od zakończenia pierwszej części eventu (czyli jak to skończymy), prócz tego dostajesz po 3 pkt inteligencji i doświadczenia
Spojrzała znacząco na Sonatę, widać była zdecydowana, wiedziała co najbardziej jej się spodobało w owej ofierze i to była jej ostateczna decyzja. Zwróciła się zatem do Bezsenności, która o dziwo była najbliżej niej, nie licząc młodej Ognistej. - Zatem to Twoja ofiara zostanie poświęcona, do Ciebie więc należy odmówienie modlitwy i wrzucenie jej do ognia. - Skłoniła się przed nią tak jakby Lida miała teraz największą władzę i moc z nich wszystkich. Przysunęła się do ognia, seledyn jej oczu wpatrywał się uważnie w płomienie, po czym wyciągnęła łapinę i wsunęła ją w płomienie. Nie zwracała uwagi czy boli czy nie, może nawet nic nie poczuła. Zamiast tego wyciągnęła po chwili łapę, która poczęła teraz płonąć i przyłożyła ją do grzbietu ofiary wypalając jarzący się znak - płomień. Usunęła się zostawiając miejsce wybrance, a sama stanęła pośród reszty. |
| | | Sonata Dziecię Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 6:14 pm | |
| / Jeszcze doczepię sobie róg i będę jednorożceem XD PINK FLUFFY UNICORN DANCING ON RAINBOWS! Ps. Zw kolacja.
Położyłam się nie trawie. |
| | | Bezsenność Kanonada
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 6:19 pm | |
| A więc to jej ofiara została wybrana. Jedynym jednak uczuciem jakie teraz odczuwała, była niezmierna wdzięczność. Wdzięczność za ułatwienie, jakie właśnie zostało jej dane, w postaci wrzucenia ofiary w ogień. Na samą myśl, iż zmuszona by była zanieść zwierzę ku kaplicy Dahaki, odczuwała niejakie przerażenie. Przerażenie jednak wiązało się ze swoistą barierą, którą postawiła w umyśle. Bowiem była świadoma niemożności czucia zniechęcenia do swego boga, którego przecież sama wybrała. Jednak z drugiej strony istniał ten strach przed samą jego osobą. Była przecież jego kapłanką przez wiele miesięcy i znosiła jego humory. A uwierzcie, humory Dahaki nie należą do najprzyjemniejszych. - Skoro tak... - mruknęła, by zaraz po tym na splamionym szkarłatem posoki licu pojawił się skrzywiony grymas. Żadna z obecnych tu osób nie powinna składać ukłonów przed Bezsenną, a tym bardziej alfa. Hierarchia była jedną z najbardziej cenionych przez nią wartości. A według niej, Zawzięta nie sięgała Ishyrii do pięt. Przemogła się jednak, by nie wypowiedzieć choćby najmniejszego komentarza i zbliżyła się ponownie do swej zdobyczy. Kocur zdawał się szyderczo wykrzywiać koci pysk, gdy Arystokratyczna chwyciła go ponownie za kark i rzuciła ku ognisku, obserwując jak ogniste języki liżą i trawią jego ciało. - Oby pan był zadowolony. - były to jedyne słowa, jakie padły z jej pyska. Wstyd było przyznać, iż po dwóch latach od kiedy zakończyła swe kapłaństwo, nie pamiętała żadnej z modlitw do niego. |
| | | Ishyria Alfa Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 6:40 pm | |
| Skinęła jej. Zatem udało się, pierwszy dzień za nimi, teraz wystarczyło tylko dobrze się bawić, ale to za jakiś czas. Miała nadzieję że bogowie docenią to co im poświęcą, a przodkowie nie będą budzić złych mocy. Ogień zawsze miał w nich płonąć. Ku Ogniu dziś modlimy się Oczy pokorne wznosimy swe On wyzwala naszą moc Serca wzywa w ciemną noc Oświetlaj drogę ku chwale Racz rozpalić wszystko co zapomniane Bo Tyś nasz Ojciec, Tyś nasz dom Z Ciebie czerpiemy W Ogniu pomrzemy Dziś zaś Ty dodajesz nam tchu Dziś tylko z Tobą śpiewamy właśnie tu Przyjmij ofiarę, okiełznaj ją Ogniu nam drogi Płoń, wiecznie płoń. Spojrzała ostatni raz w ogień po czym przeniosła wzrok na resztę swych braci i sióstr. - Pierwszy dzień Maskarady już za nami, Bezsenność mam nadzieję że przechowasz pozostałe dwie ofiary do następnego dnia naszego święta. - Duma zalewała jej serce, naprawdę czuła się jak matka, która widzi jak jej dzieci dorastają i że robią wszystko wyśmienicie. Była dumna z najmłodszych pociech ich stada bo w końcu to wróżyło dobrych wojowników, dobrych obrońców ich ziem. - Teraz wszyscy możemy odejść na spoczynek. I wrócić do swoich zajęć. - Po tych słowach ogień buchnął, a wraz z nim utworzył się ognisty krąg. Skinęła wszystkim i przeszła przez niego jak gdyby nigdy nic, opuszczając polankę.
//Okeej. Gin, Rinnie i Lida dostajecie po 5 pkt doś i int, prócz tego Gin i Rinnie przydomek lub bestię jak wolicie, a Lida Czerwoną Mgłę. Może to być owa puma którą zabiłaś lub całkiem nowe stworzenie. Dzięki za przybycie <3
|
| | | Bezsenność Kanonada
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 6:45 pm | |
| Skinęła Ishyrii, by legnąć obok dwóch pozostałych ofiar i popaść w pewien rodzaj hibernacji.
|| Jakoś je jutro przetransportuję do innego tematu. |
| | | Gin Dziecię Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 6:52 pm | |
| -Czekam na klifie, jest tu niedaleko, rozpoznasz po szumie morza.-Szepnął Sonacie do ucha i wybył uśmiechając się ku niej.
zt |
| | | Sonata Dziecię Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Wto Sie 20, 2013 6:55 pm | |
| Wybyłam uśmiechnięta.
/ Było naprawdę super. Nie mogę się doczekać kolejnych dni. |
| | | Rinnie Temperament
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Sro Sie 21, 2013 4:51 pm | |
| |
| | | Bezsenność Kanonada
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 Sro Sie 21, 2013 7:21 pm | |
| Gdy tylko się otrząsnęła, wytransportowała oba zwierzaki. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Ognista Maskarada dzień 1 | |
| |
| | | | Ognista Maskarada dzień 1 | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |