|
| Ognista Masakrada dzień 2 | |
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Ishyria Alfa Ognia
Płeć :
| Temat: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 5:03 pm | |
| Nadszedł owy dzień... tajemnicza polana znowu zjawiła się w lesie, drzewa rozstąpiły się by grzecznie zrobić jej miejsce. Teraz jednak krąg był o wiele większy, a z kamieniu buchały snopy ognia tworzące wielki płot. Po środku stał olbrzymi stół pełen jadła i napojów w misach, specjalnie przygotowanych na przybycie Ogników. Wszystko już czekało, przodkowie zebrali swoje moce czekając na wspólne czerpanie radości z celebracji święta.
Wkroczyła do kręgu rozglądając się uważnie na wszystkie strony. Usiadła na jednej z ław przy stole i czekała. Czekała na swoich braci i swe siostry. |
| | | Sonata Dziecię Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 5:08 pm | |
| Przydreptałam.
/ Lilinette wraca do domu o 19.30. |
| | | Ishyria Alfa Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 5:19 pm | |
| / no dobra, co będzie to będzie
Uśmiechnęła się do niej przyklepując miejsce obok siebie. Zapraszała Sonatę, a czemu by nie? Dziś mieli świętować, liczyła że zjawi się więcej ognistych duszyczek. |
| | | Sonata Dziecię Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 5:33 pm | |
| Byłam rozbudzona i gotowa świętować przez calutką noc. Pewnym krokiem podeszłam do puszystej samicy. Zajęłam miejsce obok głowy naszej wielkiej, ognistej rodziny. - Amos. - rzekłam z uśmiechem merdając patykowatym ogonem. Tak! Właśnie na moim ryjku pojawił się uśmiech i to nie wymuszony! Przecież mamy się bawić by uczcić byłych członków sfory którzy niestety już nie stąpają po ognistych ziemiach. Rozejrzałam się, coś tu pusto. Ach, może warto jeszcze chwilę zaczekać. Oblizałam się patrząc na te wszystkie pyszności. |
| | | Lilinette Dziecię Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 5:38 pm | |
| Przybyła, za zapachem Alfy. Ale ona nie była sama... |
| | | Ishyria Alfa Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 5:54 pm | |
| - Amos. - Uśmiechnęła się do niej promiennie i skosztowała jakichś owoców z najbliższej misy. Oby przynajmniej one dobrze się czuły w swoim towarzystwie. Chciała dbać o każdego ognistego, stąd też nawet przy nich nie przejmowała się brakiem pozostałych. Dostrzegła kolejną samiczkę i jej również skinęła.
/ nie wiem czy czekać |
| | | Lilinette Dziecię Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 6:00 pm | |
| - Witajcie, Alfo, mama od mnie uciekła gdy ty poszłaś... Co mam zrobić? Przywitała je z uśmiechem, który na jej pyszczku nie zapanował długo gdyż za jakąś minutę jej czerwone oczka się zamknęły, w głowie zamęt. Uświadamiała sobie powoli że rodzina jej nie chce, nie bez powodu uciekła, teraz już wie, że w rodzinie chyba nie ma dla niej miejsca. Zostanie sama, na zawsze? Nawet przyjaciela nie ma, więc najwidoczniej, było jej tak pisane.
Ale co ja pocznę w życiu bez miłości i przyjaźni? Czemu wiecznie się użalam nad sobą, jestem mała. A problemy większe od mnie, każde są. |
| | | Patch Cipriano Duch Diabła
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 6:09 pm | |
| // mam internet. *łzy wruszenia*
Przybył. Już od wejścia zobaczył, że impreza była... przednia. |
| | | Sonata Dziecię Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 6:11 pm | |
| Westchnęłam. Biedna, mała, puszysta kuleczka nikogo nie ma? Skąd ja to znam... Uśmiechnęłam się do niej ciepło. Wiedziełam dokładnie co owa biała kulka czuje. I ponowne westchnięcie. Chwyciłam jednego z owoców. - Choć tutaj mała! - pomachałam do niej łapką i poklepałam miejsce obok tak jak to przed chwilą uczyniła Ish. Nie chciałam aby mała czuła się odstawiona, samotna. Jeśli będzie trzeba może się z nią nawet zakolegować. |
| | | Lilinette Dziecię Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 6:13 pm | |
| - Witam. Krzyknęła do przybyłego, kłaniając się życzliwie. Blask jej oczek przeanalizował całe jego, rosłe ciało. Basior bez słowa stał. Mmm... ciekawe.
Podeszłam do Doga Niemieckiego, zasiadłam obok niej. |
| | | Ishyria Alfa Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 6:26 pm | |
| Przygarniała każdego, bo czemu miałaby być inna? Została prawie sama po tym jak rodzina ją opuszczała, mogła przygarnąć jedno szczenię. - Rozgośćcie się! To ma być dzień dla nas, dzień kiedy odpoczniemy od tempa codziennego dnia. - Z westchnieniem powitała przybycie drugiej Alfy, zatem nie była sama, nie musiała się bać, że cała impreza stanie się fiaskiem. Może przynajmniej maluchy ucieszą się z tego co je tu czeka. |
| | | Patch Cipriano Duch Diabła
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 6:28 pm | |
| Przywitał ich wszystkich głośnym okrzykiem powitania sforowego. - CO TU TAK DRĘTWO? Wymruczał dosyć głośno jak na jego baryton, podchodząc do stołu aby zarzucić zad na jedno z krzeseł i wziąć w łapę rozgrzewającą whisky, która wzięła się tam... nie wiadomo skąd. Zagarnął ją do siebie i upił kilka łyków. Dosyć szybko rozbrzmiała pierwsza skoczna muzyka, której tytułu nie podam, bo każdy może sobie wyobrazić jak rozbrzmiewa na polanie. |
| | | Ishyria Alfa Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 6:50 pm | |
| Znowu westchnięcie. Jakże chciała by wszystko się ruszyło! Wskoczyła na stół między miski i spojrzała na nich radośnie. - Mam dla Was konkurs! Kto pierwszy zje całego indyka! - Na stole pojawiło się kilka sztuk, z rumianą skórką, czekających by je tylko schrupać. |
| | | Patch Cipriano Duch Diabła
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 6:53 pm | |
| Podwinął łapy w górę, w jednej z nich trzymając szklaną butelkę z alkoholem. - Cały indyk dla szczeniaka? Chcę widzieć, jak się z nim męczą. Wyszczerzył się, co miało dać im znak, że on się nie mieszał w tą konkurencję. Czy on i Ishyria prowadzili żłobek? Spodziewał się nieco bardziej dojrzalszego towarzystwa, ale jak to mówią.. Jak dają, to bierz. Myślał, że poniesie go zew natury, imprezy. Nawet Rinnelis się nie zjawiła, choć rozglądał się dla upewnienia w jej poszukiwaniu kilka(set) razy. |
| | | Lilinette Dziecię Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 6:57 pm | |
| - Indyk? Nie jem czegoś co żyło. Albo żyje. To zwykłe MORDERSTWO. Mruknęła oskarżycielskim tonem, powoli uświadamiała sobie, że chyba Ish, zabiła tego królika, okłamała ją. Ale czemu to wszystko robiła? Nagle jej pyszczek nabrał smutnego wyrazu.
/ tnie mi się, więc krótkie. |
| | | Sonata Dziecię Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 7:03 pm | |
| Zaśmiałam się. - Jeszcze się pan zdziwi! - powiedziałam i przysunęłam do siebie talerz z pięknym, złocistym indykiem. Wyglądał tak pysznie. Wyrwałam mu szybko nóżkę i zaczęłam pałaszować. I wygląd mnie nie mylił, był naprawdę znakomity! Gdy wzięłam się za drugą nóżkę zaschło mi w gardle. Wzięłam jakiś kieliszek z białym trunkiem. Był gorzki i ostry. Skrzywiłam się mimowolnie. Oj to chyba nie napój dla mnie. Chwyciłam więc zwykłą wodę i zaczęłam gasić pożar w gardle. Złapałam za skrzydełka, pochłonięcie ich zajęło trochę czasu lecz jakoś sobie poradziłam. Biedny indyczek bez nóżek i bez raczek. - Wyśmienity! - uśmiechnęłam się. Pałaszowałam dalej wolno ale zaczęłam się zbliżać do końca. Beknęłam. Och, chyba już nie powinnam więcej jeść. No cóż, ostatnie kawałki! Po chwili został już tylko szkielecik. - Hah, widzi pan... jakoś poszło. - powiedziałam odsuwając talerz od siebie.
/ Hah oglądam se Terminator 3. |
| | | Ishyria Alfa Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 7:21 pm | |
| Zaśmiała się i poklepała swą włochatą łapą Sonatę po głowie. Ta mała wywalczyła sobie pierwsze miejsce bezkonkurencyjnie! - Mamy zwycięzce! Lepiej to popij maleńka. - Posunęła jej kolejną misę z wodą, a sama ugryzła kęs małego indyka. Nagle zewsząd poczęła lecieć dziwna muzyka. Dochodziła z jednego miejsca, czy zaczną go szukać? |
| | | Rinnie Temperament
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 7:34 pm | |
| Przyszła, jak zawsze punktualna do tego stopnia, by można było złoić jej skórę.
// można jeszcze? :> |
| | | Ishyria Alfa Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 7:35 pm | |
| |
| | | Patch Cipriano Duch Diabła
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 7:36 pm | |
| // GEEZ.
Teraz się rozejrzyj. Zanim jednak to uczynił, upił jeszcze jeden łyk rozgrzewającego przełyk trunku, dopiero odwrócił łeb w stronę nadchodzącego z oddali osobnika. No proszę, proszę. Pogratulował suczce, która odważyła się pokonać przeciwniczkę i wpałaszowała całego indyka, uraczywszy ją pełnym wdzięku uśmiechem. - Pies wegetarianin? No tego jeszcze nie było.
|
| | | Rinnie Temperament
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 7:43 pm | |
| Spojrzeć na Patcha? Po jasną cholerę... Był w końcu jakimś Patchem Cipriano, postawionym nazbyt wysoko, by taka plebejuszka Rinnie mogła mu przynajmniej całować buty, toteż... oglądnęła się szybko - starannie wymijając czarnego - po okolicy, po chwili wydając z siebie nazbyt piskliwie "amos" i, by znowu osiągnąć stopień niewiadzialności, zaczęła chodzić dookoła kręgu, jak nakręcona laleczka, czy tam samochodzik. Brum, brum, brum... ale trzeba było rozważyć opcje. Opcja pierwsza - podtrzymywanie ścian... cholera, żadnych tutaj nie było. No niby były te ogniste, aaale... byłoby jej potem zimno, prawda? Opcja druga - upić się i powtarzać z rozmarzonym uśmiechem "nie pamiętam"... pamiętasz, czym ostatnio zakończyła się twoja przygoda z alkoholem? Ten gruby, bezczelny, zły, niedobry, zadufany w sobie, pan Christensen... Opcja trzecia? Schowanie się pod stołem. Ale jeszcze sie na to źle spojrzą... Opcja czwarta, to brać tyle jedzenia, ile wlezie, bo sama go sobie nie upolujesz. O, dobrze, dobre. Podeszła więc szybciutko do stołu, niby jakiś rak starannie omijając czarnego, by rzucić sie na stół i wpieprzyć pierwsze, co leżało w zasięgu jej wzroku... ej, kochanie. Ta łyżka chyba nie jest jadalna. Wypluwamy i... zjemy to mięso. Tak. Ono chyba będzie jadalne.
// HA, TEGO SIĘ KLAUDIA NIE SPODZIEWAŁA. RIGHT IN YOUR FACE, LOSER >D |
| | | Sonata Dziecię Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 7:47 pm | |
| Łapka alfy była naprawdę mięciusia. Łapczywie pochłonęłam wodę z miski i odwzajemniłam uśmiech basiora. - No mała, nie jadasz mięsa? - zapytałam nie ukrywając zdziwienia. Pies wegetarianin, tego pewnie jeszcze w tej krainie nie widziano. Morderstwo? Jak można zabić MARTWEGO indyka?! Tego naprawdę nie mogłam pojąć. Nagle do moich uszu doszły dźwięki muzyki. Ale czemu ona dochodziła.... ze wszystkich stron? Wstałam i zaczęłam nasłuchiwać próbując znaleźć źródło. Niestety to było chyba nie możliwe. Wróciłam więc do stołu i wzięłam owocka. Był całkiem smaczny... jak na coś bez mięsa. |
| | | Patch Cipriano Duch Diabła
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 7:51 pm | |
| [ można to było przewidzieć, phh. ]
Wzruszył lekko barkami, dokańczając butelkę trunku, a więc szybko odrzucił ją gdzieś na bok, już pustą zresztą. Stoczyła się ze stołu i powędrowała na trawę, rozlewając kropelki w pobliżu. I tak było tam aż 90% śliny Patcha. Nie zabijcie się tylko o nią! Da się sprzedać na allegro za potężną sumkę, naprawdę. Doprawdy, nawet nie przejął się widokiem ignorującej go psychofanki. Jedna głupia mniej, ot! TEGO SIĘ LIDIA NIE SPODZIEWAŁA. Uwaga. Zszedł ze stołka, pokładając się pod jakimś drzewem. Niby czuwał, ale.. zasnął sobie. Słodko. Nie zabierzcie mu skarpetek.
[ zgon. ] |
| | | Rinnie Temperament
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 8:00 pm | |
| Spójrzmy prawdzie w oczy - padł pod drzewem jak śmierdzący żul. Nawet żal takiego wypatroszyć... Rinnie słysząc melodię rozejrzała się, najwidoczniej uspokojona już, że Patch - Cipriano, jak zaraz dodała - nie będzie ją nękał swoją postacią. Bo wszyscy wiemy, że najchętniej odrzuciłaby to wszystko w cholerę i... ojej. Po prostu rozejrzała się za źródłem muzyki, powoli stawiając kroki w jego stronę, wodząc uszami, jak psy powinny nosem. I gdzie to jest? Gdzie...?
// mmm :3 |
| | | Ishyria Alfa Ognia
Płeć :
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 Pon Sie 26, 2013 8:05 pm | |
| Muzyka robiła się coraz głośniejsza. Znowu jakby bębny z pradawnych krain, jakby koczownicze plemiona miały ich zaraz zaatakować i brutalnie zgładzić. Nie uspokajało się to, nie przestawało. Psy jednak mogło to ciekawić, nie często spotyka się taką sytuację. Jeden z indyków nagle wstał. Tak, WSTAŁ. I zaczął biegać po całym stole. Co za różnica że nie posiadał głowy? |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Ognista Masakrada dzień 2 | |
| |
| | | | Ognista Masakrada dzień 2 | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |