"Widzisz go.
Jego surrealistyczna zwyczajność okrywa bielmem dezorientacji Twe lampiony. Gasną. Skry uciekają z odzienia źrenicy - tęczówki - i osiadają jakoby ranna rosa na nadgniłym dywanie trawy. Ty gaśniesz. Powoli. Nieubłaganie. Strach, Sewens Tasartir, strach. Z początku robale i glisty przerażenia przeżerają jeno Twe psyche, czyniąc zeń swą strawę. Lecz nic nie jest wiecznym. Sielanka zmysłów chyli się toteż ku upadłości. Ogień bólu zaprószony zostaje w Twoim czerepie. Pożoga cierpienia gnuśnie dąży ku krańcowości członków, trawiąc po drodze resztę syntez tkanek. Płoniesz. Wyjesz. Umierasz. Bezruch nie jest Twoją winą, o nie... Nie zwij go też ni wrogiem, ni przyjacielem. Facjata przybysza, okalana swobodą celuje w siebie. Kolt jego pyska wziął Cię na cel. Boisz się? To dopiero początek. Obyś sczezł nim sens cierpienia sięgnie po caliznę Twej miernoty. Nim osuniesz się w bajoro skalanego głębią czerni oka przybysza."
Onyksowe owale to znak rozpoznawczy tej formacji. W trakcie opętywania psowatego, źrenica powoli trawi koloryt tęczówki, czyniąc ślepię czarnym. Czarnoocy... Niosą ból. Strach. Przerażenie. A gdy umykają okutani w opończe zadowolenia, pożywieni słabostkami pokrzywdzonego, ofiara ostaje się z cierpieniem fizycznym (chłód ciała, nudności, spazmy mięśni) oraz psychicznym, które nierzadko pchają w stronę dokonania egzystencji.
Zgnębiona ofiara łatwiej podda się naszej woli, czyż nie? Zasłona dymna cyrkulująca wokół dwóch person jest pomocą dla Czarnookiego, a przywołana zostaje słowami Serrus de fov, a zdolny to zrobić raz na dwa tygodnie. Nieszczęśnik z pocałowaniem łapiny zgodzi się tedy na wszystko... Zastraszony, zdezorientowany... Odurzony swądem juchy, niezdolny wypuścić spojrzenie poza opar, krztuszący się smogiem... Jednak po upłynięciu 6 postów ofiary odurzenie przestaje działać. [W czasie odurzenia nie można zabić, trwale okaleczać, odebrać więcej niż 45 hp.]
Lecz i Czarnooki cierpi po przywołaniu zasłony dymnej. W zależności od dnia miesiąca, w którym została wykorzystana ta zdolność, takie towarzyszą tu skutki uboczne.
Faza Czarnego Promienia (1 - 7) - Utrata jednego zmysłu na okres tygodnia od wykorzystania dymu.
Faza Oślepiającej Łuny (8 - 14) - Cień buntuje się przeciw Czarnookiemu. Ucieka, czyniąc jego żywot przez tydzień gorszym do śmierci.
Faza pół Zaćmienia (15 - 21) - Czarnooki jest niczym dziecko, bezbronny psychicznie, podatny na każdy atak, również niemagiczny.
Faza Niszczącego Ramienia Słońca (22 - 31) - Śmierć. Korzystający z dymu na 48 godzin żegna się ze swą cielesnością.
Pazur.
Mal Siberia.
Synteza Cheyenne pomysłów Czarnookich (Apologize) i Dymu Nieumarłych (Morfina).